-Będzie żyć?-zapytał chyba Louisa, ale kogo
-Tak, ale stary, ona jest drobna jeszcze jedno takie coś i po niej.-powiedział ten chłopak którego już widziałam.
-Szkoda, że nie umarłam-powiedziałam, a oni w jednej sekundzie skierowali swój wzrok na mnie.
-Mówiłem, że żyje-powiedział tamten i wyszedł.
Gapiłam się na Tomlinsona, bo on gapił się na mnie.
-Co się tak gapisz?-spytałam
-Na swoje dzieło. Chcesz zobaczyć?
-Spierdalaj-prychnęłam pod nosem.
-Nie ładnie tak przeklinać.
-Nie ładnie tak bić.
-Jesteś głodna?-zapytał po długiej przerwie
-No wow-powiedziałam
Zaśmiał się i wyszedł. Mógłby już nie wracać. I rzeczywiście nie wrócił, ale przyszedł ten blondyn
-Siema Niall-powiedziałam
-O widzę, że nieźle cię urządził.-powiedział blondyn dotykając moją twarz na co jęknęłam z bólu.-Sorry, boli?
-No. Po co tu przeszedłeś?
-Skoro masz mi załatwić dziewczynę musiałem sprawdzić czy żyjesz.-powiedział i oboje wybuchnęliśmy śmiechem-A tak na serio to idziesz zemną-powiedział i wziął mnie na ręce.
-Można wiedzieć gdzie?-zapytałam oplatając ręce wokół jego szyi.
-Do twojego byłego pokoju.
-Fajnie.
Otworzył mi drzwi stawiając na ziemi. To ten sam pokój. Brzydki, ale ładniejszy.
-Na razie mała-powiedział blondyn i wyszedł
-Pa
Zaczęłam chodzić w kółko pokoju i oglądać zdjęcia na ścianie. Był na nich..... o kurwa Tomlinson i jakaś baba. On był szczęśliwy?! Taki człowiek potrafi być szczęśliwy?! Żarty. Nagle drzwi się otwarły, a w nich stanął Lou z tacą jedzenia. Usiadłam na łóżka, tak jak on.
-Proszę-powiedział
-Dziękuję-odpowiedziałam
Po prostu nie mogłam jeść. Ten człowiek obserwował każdy mój ruch przez co krępowałam się. Gdy wreszcie skończyłam ulżyło mi.
-Co tam?-zapytał
Rozejrzałam się po pokoju czy na pewno mówi do mnie. Byłam sama z nim więc chyba tak.
-Tak, mówię do ciebie-czy on czyta mi w myślach
-Oprócz tego, że wszystko mnie boli to spoko a u ciebie?
-Też
-Ależ ciekawa rozmowa.-wtrąciłam
-Powiedz coś o sobie-powiedział nagle
-Po co, jak ty wszystko wiesz?
-Racja, ale na pewno nie wszystko. Jakie miałaś dzieciństwo?
-Nudne. Co niedziele musiałam łazić z dziadkiem na muzeum. Byłam wtedy bardzo mała i bardzo zadziorna. To było 15 lat temu jak zdarzyło się tam coś ciekawego......... A może ty coś powiesz?
-Spoko. Więc też chodziłem do muzeum i też mi się tam nudziło. Pamiętam taki jeden dzień, też 15 lat temu, jakaś mała dziewczyna podeszłam do mnie,
gdy ja siedziałem sobie spokojnie na ławce i powiedziała: "To moja.....
-ławka. Jak chcesz znajdź sobie inną. Ta jest moja i będzie aż dinozaury wrócą"-dokończyłam za niego
-Co? Jak?-zapytał
-Bo to ja byłam tą dziewczynką-powiedziałam i chyba pierwszy raz w jego towarzystwie się uśmiechnęłam.
-Nic się nie zmieniłaś-powiedział z uśmiechem na twarzy
-Ty też-dodałam i zaczęliśmy się śmiać-Ale ten świat jest mały-powiedziałam, gdy już nam przeszło.
-No bardzo.
Przytuliłam się do niego. Może to głupie, ale chciałam się do niego przytulić, chociaż to mój porywacz. Spojrzałam w jego błękitne oczy. Piękne oczy. W których mogłam utonąć. Rozmarzyłam się patrząc w jego oczy, bo gapiłam się na nie dobre 10 minut.
-Przepraszam-powiedziałam spuszczając wzrok na ziemie i odsuwając się od niego.
-Za co?-zapytał.
-Za to-powiedziałam i wpiłam się w jego usta. Ten pocałunek mógłby trwać wiecznie, gdyby nie to, że ktoś zapukał do drzwi. Oderwałam się od Louisa i usiadłam obok. Zaskoczony, ale jednocześnie zadowolony Louis poszedł je otworzyć.
-Stary musimy jechać-powiedział ten w lokach. Louis kiwnął głową, że rozumie i zamknął drzwi. Gdy tylko się odwrócił w moją stronę spojrzałam w inną.
Podszedł do mnie i złapał za podbródek tak, że musiałam na niego spojrzeć.
-Jeszcze to dokończymy, bo teraz muszę jechać. Dobrze?
-Mhm-wymruczałam najciszej jak się dało. Było mi tak wstyd.
Brunet cmoknął mnie w usta i wyszedł. Może nie byłam zmęczona, ale położyłam się i zasnęłam.
***
Wiem, że długo nie dodawałam rozdziałów,
ale teraz koniec roku musiałam poprawić oceny i
bla, bla, bla xD
Następny najprawdopodobniej w niedziele.
Do zobaczenia♥
Cudny *___*
OdpowiedzUsuńPisz dalej dziewczyno na co czekasz ja juz te trzy rozdzialy przeczytalam jakies 5 razy i powoli zaczyna mi sie to nudzic prosze pisz dalej to jest genialne pierwszy raz wciągnełam sie tak w czytanie czego kolwiek . Jestes genialna kocham cie za ten imagin <33
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa ;* Postaram się jutro dodać i przepraszam że tak długo czekacie.
Usuń